Powódź, która nawiedziła naszą gminę minęła i mimo, że pozostawiła po sobie wiele zniszczeń to udowodniła jedynie, że nie ma rzeczy z którymi nie poradzą sobie pracowici mieszkańcy i pasjonaci sowiogórskiego regionu!
Zwłaszcza posiadając wsparcie przyjaciół z innych części Polski, którzy gorliwie i ofiarnie przybyli z hojną pomocą.
Metamorfoza ul. Kilińskiego w Walimiu:
Ul. Kilińskiego w Walimiu zaraz po powodzi.Ul. Kilińskiego kilka dni po powodzi.Ul. Kilińskiego w Walimiu zaraz po powodzi.Ul. Kilińskiego kilka dni po powodzi.Ul. Kilińskiego w Walimiu zaraz po powodzi.Ul. Kilińskiego kilka dni po powodzi.
Prawie wszystkie drogi (prócz tych między Zagórzem Śląskim i Jugowicami oraz Jedliną Zdrój i centrum Olszyńca) są przejezdne, a nasze obiekty turystyczne, hotelarskie, gastronomiczne i usługowe czekają na gości!
Nie warto zwlekać z przyjazdem, czy odkładać go na później. Zwłaszcza, że właśnie rozpoczyna się jesień – a nie ma piękniejszej pory roku, by zachwycić się urokiem Gór Sowich.
Powódź nie tknęła gór – tu życie toczy się bez zmian.Pobocza są sprawnie reperowane ciężkim sprzętem, a szlaki czekają na turystów.Szlak na Wielką Sowę – Przełęcz Walimska.Walim w dolinie.
Ta strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.ZgodaPolityka prywatności