Ostatni tydzień był wyjątkowo trudnym czasem. Niszczycielskiej siły wielkiej wody, ktora przeszła przez naszą gminę nieszczęśliwie doświadczyło wielu mieszkańców tracąc dobytek, a nawet dach nad głową.

Nawet ci, którzy szczęśliwie uniknęli strat we własnym majątku jeszcze długo będą odczuwali skutki minionego kataklizmu, ponieważ zniszczeniom uległy drogi, mosty i nadrzeczne mury oporowe, a rwące rzeki wyrywały drzewa, krzewy i wszystko co stanęło im na drodze…

Na szczęście z niektórymi ze skutków mieszkańcy mogą (i co najważniejsze chcą!) poradzić sobie sami! Tak! Po wielkiej powodzi przyszedł czas na wielkie sprzątanie!

Ledwie chmury się rozeszły, deszcz przestał padać i rzeka się uspokoiła – a mieszkańcy ruszyli na ulice uzbrojeni w łopaty, taczki, miotły i worki by zbierać gruz, muł, szlam, śmieci i kamienie naniesione przez wodę, by przywrócić dawną świetność swoim okolicom.

Porządki trwają. Młodzież regularnie walczy ze skutkami powodzi w parku. Odbyły się też organizowane przez sołtysów akcje sprzątania w Niedżwiedzicy, Olszyńcu, Rzeczce, Jugowicach, Walimiu i Dziećmorowicach, jednak przed nami jeszcze wiele do zrobienia.

Na szczęście, jak powiedziała Sołtys Dziećmorowic Katarzyna Nowak podczas wspolnego sprzatania:

„Mamy cudownych mieszkańców!”

Cudownych, ponieważ w tej najważniejszej chwili, w czasie próby, z chęcią, zaangażowaniem empatią i otwartymi sercami ruszyli, by działać dla wspólnego dobra. Cudownych, ponieważ solidarnie stanęli na wysokości zadania.